Monday, March 1, 2010

Nowiny

No teraz to już będą nowiny.
Na początku lutego przyznano nam stały pobyt, o który się ubiegaliśmy. trwało to jakieś pół roku. Jednocześnie okazało się (po usilnym dopytywaniu "co dalej z kontraktem?"), że dla M nie ma miejsca w robocie w NZ. Chcą żeby wracał do Polski, bo tam zatrudniają, a tu nie ma za dużo pracy. Decyzje były oczywiście z góry i tutejsze nowozelandzkie szefostwo się zdziwiło. I przyszło nam decydować, co robić. Zostawać i szukać innej pracy, czy wracać. No i wracamy...ale z opcją come back. Mamy dwa lata, żeby tu zawitać z powrotem i nie utracić statusu rezydenta.

No comments: