Saturday, May 31, 2008

po przerwie uff

Długo nas nie było w necie. Ale właśnie w czwartek nam zainstalowali. Teraz będą wiadomości z przeszłości. A działo się, oj działo.

Tak, przeprowadziliśmy się do super domku. Mamy duużo miejsca, kominek, taras, podwórko, a nawet rybki:) To ostatnie wyszło dopiero jak żeśmy zaczęli się zastanawiać po co nam właściciel zostawił pudełko z pokarmem na stole, okazało się, że ta kałuża przed domem to mini stawik i tam są jakieś złote rybki, tyle że woda mętna, nie wiem czy jeszcze żyją, ale chłopcy chętnie chodzą je karmić.

Przeprowadzka była niezłym logistycznym wyzwaniem, bo w ciągu jednego dnia musiałam przewieźć nasze rzeczy(a trochę sie tego nazbierało -walizki, torby, dwa rowery które kupiliśmy na tutejszym allegro) z hotelu oraz kanapę i dwa łóżka z różnych dzielnic Wellingonu bo bez tego nie byłoby na czym spać. Wynajęlismy samochód, po który musiałam z Tymkiem pojechać rano i cały dzień za kierownicą a Tymek jako mój pilot (Mariusz z pracy zerwał się tylko w czasie lanczu, żeby mi pomóc zapakować to wielkie łóżko). Wszystko poszło sprawnie, Mariusz po załadowaniu ostatnich walizek wypił duszkiem 4 szklanki wody.

Tymek od wtorku chodzi do przedszkola. na razie tylko na trzy dni, bo nie ma miejsc. nie wiem co Na piątek i poniedziałek trzeba szukać niani, bo ja już chodzę do pracy! Ale po kolei...

No comments: