Przerwa w podróży na krótki odpoczynek. Takich miejsc postojowo-piknikowych jest w NZ mnóstwo, zwłaszcza na trasach turystycznych. Tu był jednocześnie ciekawy widoczek z brzegu jeziora.
Gdyby tylko nie ten wiatr. Słońce prażyło ale bez czapki nie można było wytrzymać.
Mariusz potrójnie chroniony. Opaska od wiatru a kapelus zi okulary od słońca.
I jeszcze kilka widoków na trasie.
No comments:
Post a Comment