Kolejnego dnia po drodze do Queenstown odwiedziliśmy "Świat Łamigłówek" w Wanaka.
Czy to możliwe, Wiktor wyższy od taty? Były też inne niemniej ciekawe i zagadkowe sale, jak np. krzywy pokój, w którym tracił się orientację w przestrzeni, piłka wydawała się toczyć pod górę, gdzie wszystko przeczyło prawu grawitacji.
Można też było pobawić się układankami i łamigłówkami.
Na zewnątrz był prawdziwy labirynt.
No comments:
Post a Comment