Saturday, October 4, 2008

Mój Michael Phelps











Mariusz od przyjazdu zapisał się na basen. Postanowił się nauczyć pływać. I jak to on, książki, filmy, trener i oczywiście nie ma mowy o słomianym zapale. Najchętniej chodziłby codziennie. Wiktor też chodzi na zajęcia ale jedynie raz w tygodniu, w soboty.
W niedziel Mariusz zabiera go dodatkowo, żeby sobie popływać na luzie, kiedy jest mało ludzi.
Tymek im czasem towarzyszy, a od następnego semestru, który zaczyna się od 13go października też będzie chodził na naukę pływania.

No comments: